Bardzo lubię spotykać się z czytelnikami moich książek. Nie zliczę ile to już było spotkań… W dużych miastach i malutkich miasteczkach, w Warszawie, w Rowach, Gniewie, Poznaniu, Korbielowie, Łebie, Lubiążu czy Sopocie.
Patrząc w oczy ludzi czasem rozbawione od wybuchów śmiechu albo nagle zwilgotniałe, czuję, że spotykamy się gdzieś w jakiejś innej przestrzeni. Przestrzeni DOBRA.
Ktoś powiedział, że to spotkanie stało się odpowiedzią na wiele pytań i wątpliwości, w ich małżeństwie, któremu właśnie stuknęła 30-stka.
Ktoś, że od dawna coś mu w duszy grało, ale nie potrafił tego ze sobą zestroić. A teraz mu się to poukładało.
Ktoś nazwał te nasze spotkania ucztą duchową i emocjonalną. I coś w tym jest… jesteśmy razem, przy jednym suto zastawionym stole i karmimy się wzajemnie… a Gospodarzem jest Jezus. To On nas gromadzi… I Duch Św. To on podsuwa słuchaczom te odpowiedzi, On porusza ich serca. On tworzy harmonie.
Być tego świadkiem, to tak wielki zaszczyt i szczęście. I serce mi rośnie, kiedy słyszę od uczestników: -„Szkoda, że tak krótko”.
Spotykamy się w kościołach, księgarniach, duszpasterstwach, klasztorach, najróżniejszych salach spotkań i w plenerze.
Czasem prowadzą je dziennikarze, czy pisarze, czasem księża, a zazwyczaj po prostu czytelnicy moich książek, którzy poczuli w sercu, że chcą się ich przesłaniem podzielić z innymi ludźmi.
W Fabryce Opowieści uczymy jak tworzyć piękne, poruszające i autentyczne historie. Bo dzięki opowieściom ludzie zbliżają się do siebie, filmy nie są nudne, biznes staje się bardziej ludzki a życie nabiera więcej sensu.
W sprawach dotyczących książek i spotkań autorskich pisz na:
W pozostałych sprawach pisz na: