zaufaj

przeczytaj ją

książkaJUŻ W SPRZEDAŻY

JUŻ JEST!!! W SPRZEDAŻY PIERWSZA CZĘŚĆ TRYLOGII

ZAUFAJ. PUŚĆ. KOCHAJ.

PREMIERA KSIĄŻKI 7.12.2022

TO NIE JEST ZWYKŁA KSIĄŻKA.

Ta książka, to wybór opowieści z życia wziętych, choć nie ludzką ręką pisanych.
Jest dla Ciebie, jeśli w życiu kierujesz się kompasem wiary, ale brakuje Ci czasem nadziei. A czasem miłości. Albo, jeśli w ogóle ten kompas gdzieś Ci się zapodział, ale chcesz go odnaleźć. By – w czasach, kiedy coraz trudniej zaufać jest innym, a nawet sobie, przestać się wreszcie bać i oddać stery Najlepszemu Scenarzyście Świata. A wtedy w Twoim życiu zaczną się dziać WIELKIE RZECZY. Ta książka podpowie Ci drogę.
Zaraża ta książka radością. Przeczytałem ją jednym tchem. Nie miałem wyjścia. Musiałem odłożyć na parę godzin wszystko, bo jak zacząłem czytać, to nie mogłem przestać.

Artur Żmijewski

Muszę Ci się do czegoś przyznać.

Ta książka jest na zlecenie. Sama bym jej sobie na pewno nie wymyśliła. Kto jest jej Redaktorem Naczelnym? Nie uwierzysz! A może… właśnie uwierzysz? Opowiem Ci w niej kilka historii z mojego życia. O tym, że kiedy na przekór wszystkiemu, a najbardziej sobie, odpuściłam i zaufałam, zaczynały się w moim życiu dziać cuda. I to jakie!

Coś mi mówi, że… wiesz o czym mówię!
Kiedy ją zaczynałam pisać, na Jamnej, myślałam, że piszę dla innych. Kiedy skończyłam pisać, nad brzegiem jeziora Galilejskiego, w Tabgha, zrozumiałam, że to Najlepszy Scenarzysta Świata, napisał ją, moimi rękami, dla mnie samej! I nie jeden, lecz trzy tomy: Zaufaj. Puść. Kochaj. No On po prostu nie potrafi nigdy dawać mało! A jakie ma poczucie humoru…!

A ja nie potrafię przestać dziękować za Jego Cierpliwość i czułą troskę, kiedy w mojej opowieści, zwanej życiem, plątały się wątki. Gdy z trudem kartkowałam złe strony, pełne strachu i lęku, w poszukiwaniu choć smużki nadziei. Kiedy traciłam zaufanie do wszystkich, a najbardziej do samej siebie. Aż w końcu Ten Najlepszy Scenarzysta Świata pokazał mi, krok po kroku, wybór, po wyborze, jak odnaleźć te dobre strony życia. Napisane samą miłością…

CO O NIEJ MÓWIĄ CI, KTÓRZY JĄ PRZECZYTALI?

Artur Żmijewski

aktor, reżyser

To nie jest książka „kościelna”. To książka dla tych, którzy szukają znaków. Dobra dla każdego, kto poszukuje swojej drogi i nie wie, jak się za to zabrać. Pokazuje, że nie jesteś sam na tym świecie.

Najbardziej mnie poruszyła historia o dziadkach autorki. Czuje się taką łączność pokoleń…

Bardzo dobrze to rozumiem, co pisze o znakach, bo sam miałem podobną historię, kiedy umierał Jan Paweł II…

Fascynujące są te historie, które Monika Górska odpowiada. Kiedy pozornie proste, codzienne zdarzenia, nabierają nagle Znaczenia. I zaczyna się magia…

 

Marek Kamiński

zdobywca biegunów,  twórca kaminskiacademy.com

Czytanie tej książki to była wielka przygoda i wielkie przeżycie. Książka Moniki Górskiej jest jak lustro, w którym każdy się może przejrzeć i zobaczyć siebie. Jak wiele mamy wspólnego. W natłoku spraw nie mamy często czasu, żeby się przyjrzeć sobie. Czytając o innych, możemy zobaczyć swoje życie. Sinusoida porażek i sukcesów jest jego częścią. Porażki budują nasze życie – wiara, miłość, nadzieja, bliscy, relacje – w tym mogę się odnaleźć. Ja w tej książce siebie zobaczyłem.

To książka o wierności sobie, swojemu powołaniu, o podążaniu za intuicją. O tym, jak można łączyć duchowość z pracą. Pełna wielkiej pokory wobec świata. Ciekawa, nowoczesna forma – poruszająca, nieoczywista, inna. Krótkie zdania, wciągające opowieści, które bardzo szybko przechodzą do istoty rzeczy.

Tak jakby czas nie miał znaczenia. Jeden dzień jest jak wieczność, a wieczność, jak jeden dzień. To, co Najważniejsze, jest zawsze obecne i dzięki tej książce, na zawsze będzie.

 

Katarzyna Granops-Szkoda

CEO & Prezes Zarządu w Sprawny Marketing

Kupiłam tę książkę z zamiarem, żeby „przekartkować” teraz, a przeczytać sobie na Święta. Wzięłam ją więc do wanny i… musiałam dolewać co chwilę ciepłej wody, półtorej godziny tak przesiedziałam. Myślałam, że ten egzemplarz nada się jeszcze na prezent dla bliskiej mi osoby, ale już wiem, że  muszę kolejny zamówić. Ten zostaje u mnie!

 

Hanna Koźmińska

Redaktor Zaufaj

Zazdroszczę ludziom, którzy dopiero będą czytać tę książkę. Ja ją czytałam już 5 razy i za każdym razem odkrywam ją na nowo.

 

Patrycja Dębska,

z lubimyczytac.pl

To, co spowodowało, że uważam tę pozycję za jedną z ważniejszych w swoim czytelniczym żywocie, to fakt, jak bardzo jej opowieść jest bliska memu sercu. Pod większością zdań chciałam krzyczeć „Tak, ja też tego doświadczyłam”! Książka jest zbiorem opowieści z życia autorki, które, jak kropki, łączą się w nieprzypadkowy obraz. Każda z tych opowieści prowadzi nas do kolejnej i kolejnej i wszystkie razem pokazują niewyobrażalnie emocjonalny obraz pięknego życia. Każda z tych opowieści z pewnością mogłaby być osobną książką i jest tyle wątków, o które chciałabym zapytać Autorkę. Książkę czyta się jednym tchem. Historie nie są przeciągnięte, wręcz przeciwnie są optymalne. Mają dynamikę, zwroty akcji są zaskakujące. Tak jak nasze życia. Ta książka u mnie wywołała falę emocji. W kilku momentach wzruszałam się do łez. Monika pisze obrazami, które podbite zdjęciami tylko potęgują emocje, które rodzą się za pośrednictwem opowiadanej historii. Książka jest pięknie wydana. Z przyjemnością trzymam ją w ręku i z żalem odkładam na półkę.

 

Natalia Chromińska

prezes Fundacji Dobrostan

Ta książka jest jak dobry serial Netflixa. Chce się jeszcze i jeszcze. Czyta się ją wszystkimi zmysłami. Czuję, widzę, smakuję i słyszę.

 

 

 

Nie spodziewałam się takiej zawartości książki. Pierwszy raz w życiu czytam w książce słowa, które są tym, co ja sama mam w sobie. Dziękuję Pani za tę książkę. Zaufanie jest trudne. Dla mnie. Czuję, że z tą książką wiele się w moim życiu zmieni. 

Katarzyna Kunowska

wykładowca, trener, konsultant

Moja żona Agnieszka pochłonęła książkę w ciągu jednej niedzieli, zaraz po otrzymaniu i powiedziała: „teraz ty musisz to przeczytać”. Ja dziękuję również – dzisiaj rano skończyłem, łącznie z podziękowaniami, bardzo lubię czytać podziękowania umieszczone w książkach :-) ZAUFAJ, jest taką naszą cegiełką na drodze, a właściwie taką chyba solidną bramą, zbudowaną z wielu ważnych cegiełek.

Jacek Romański

konsultant, trener Agile-Lean

Ta książka jest dla zrezygnowanych, co odpięli swoje skrzydła żeby zacząć nimi zamiatać, bo czują, że zrobili już wszystko, żeby polecieć, tylko zapomnieli poczekać na Wiatr! A on przecież wieje, kędy chce, ale wieje! Tylko co Ci powietrze, skoro Twoje skrzydła już dawno w szafie i nie jesteś gotowy? Dzięki za tę książkę!

Agnieszka Chrostowska

marketingowiec, wokalistka zespołu Siewcy Lednicy

Spotkałem Panią Monikę 01.07.2023 po sobotniej mszy św. Podszedłem z Wnuczkiem i otrzymałem piękną dedykację.
Gdy podszedłem  zauważyłem jedność w rozpoznaniu świata, potwierdziła to treść książki „ZAUFAJ” . Dzięki treści tej książki UFAM…, także Ludziom którzy stanęli na mojej drodze.

Andrzej Bielecki

Moniko, Twoja książka pojechała ze mną na przedłużony weekend do Kazimierza, gdzie z moim mężem wspólnie świętowaliśmy 30-tą rocznicę ślubu… Dokończyłam ją w tygodniu i chciałam Ci za nią, za Twoją szczerość, za Twoją spójność bardzo podziękować!!! Czytałam Twoje newslettery od lat a teraz w końcu książkę!!!! Doceniam, że piszesz o wzlotach i upadkach, o falowaniu życia, nie słodząc…. A wzięłam sobie od Ciebie to „odpuść – zaufaj”, bo już od dłuższego czasu odpuszczania się uczę, ale ciągle brakowało mi „odpuścić… i co dalej?”… Teraz olśnienie- „Zaufaj” i mocno to we mnie zostało…

Joanna Cirson

Project Menagment

Ta książka jest jak haust świeżego powietrza.

Jacek Grześkowiak

Grafik Zaufaj

Masz wyjątkowy dar malowania opowieści, w której czytelnik widzi i odczuwa kolor refleksów światła, czuje pod palcami fakturę starożytnego muru, czuje bijące szaleńczo serce, kiedy trzeba podjąć te akurat decyzje…

Sebastian Margalski

Jej się nie czyta, ona wchłania ❤️ Chcę kolejnych!!!

Anna Niewolnik

Moniko, po prostu siedzę i czytam. Twoje opowieści są jak szkiełka w witrażu, piękne, ale dopiero w całości, tak jak witraż, robią niesamowite wrażenie.

Aleksandra Szmyd

Tę książkę zaczęłam czytać w czasie, kiedy miałam ataki paniki i lęku, spowodowane traumatycznym doświadczeniem, w którym zostałam oszukana i wykorzystana. Twoje słowa stały się dla mnie balsamem i ukojeniem. Straciłam głos i potwornie kaszlałam… Dziś nie dość, że mówię, to odzyskałam dźwięczność. Nawet nie wiedząc o tym, stałaś się moim Aniołem. Dziękuję! Pisz.

Dorota

Nie mogłam się oderwać od czytania i przeżywania. Nie wiem, jak doczekam kolejnych ksiąg.

Wacława Wojtala

Czytam… smakuję… dawkuję… chcę być w tym stanie jak najdłużej. Proszę, nie czekaj z drugim tomem. I z trzecim też nie!

Patrycja Dębska

Smakowałam tę książkę powoli, kawałek po kawałku. Jak tort. Albo najpyszniejszy sernik (z Paradyża). I gdy przeczytałam ostatnie zdanie, zawołałam jak Osiołek ze Shreka: „ja chcę jeszcze raz!” Już się nie dziwię, że tyle osób pisało, iż odnalazło w niej siebie – ja też siebie odnalazłam… Nie wiem, jak to robisz, przecież ludzie są tak różni i tak różne mają historie… To trochę tak, jakbyś znalazła jakiś wspólny mianownik, wspólny klucz, dotknęła istoty… człowieczeństwa? Moniko, dziękuję Ci za tę książkę!

A. Tomaszewska

Nigdy nie czytałam książek z gatunku sensacja/kryminał, ale przypuszczam, że amatorzy takiej literatury czytają z takim napięciem i wyczekiwaniem na kolejną część przygody, z jakim ja czytam “Zaufaj”. Dodam jeszcze, że działa “kojąco” :)

Paulina

Dzięki Monika, za szczerą i prawdziwą autobiografię z przesłaniem… dobrze się czyta i gdzieniegdzie można odnaleźć siebie, w twoich rozterkach… Bardzo trafna i potrzebna myśl przewodnia, by iść za głosem serca, często w niepewność, która potrafi zaprowadzić tam, gdzie człowiek sam nigdy by nie doszedł… Niech Cię zatem prowadzi dalej Najlepszy Scenarzysta, i każdego, komu wpadnie w ręce twoja cenna opowieść z życia wzięta….

Anna Purol

Przeczytałam książkę ZAUFAJ niemal jednym tchem. Ale w pewnym momencie zwolniłem czytanie lej pasjonującej lektury. Uświadomiłam sobie, że gdy przeczytam ja za szybko, to…. ja za szybko skończę. I zaczęłam się delektować 😊
Bardzo się cieszę, że piszesz drugą część. Z przyjemnością przeczytam!

Teresa Lange

Skończyłam czytać Twoją książkę kilka dni temu. Przeczytałam w ciągu 3 dni przepłakując praktycznie całość. Ja nie jestem do tego na codzień skora, ale tyle rzeczy ile wydarzyło się cudownych jeszcze przed tą książką było niesamowite. Zobaczyłam, że to co piszesz u siebie dzieje się teraz w moim życiu. Chciałam znaleźć swoje powołanie, usłyszeć co mam robić. I nie potrafiłam. Nie wiedziałam jak to jest to poczuć, jak to jest mieć na swojej drodze odpowiednie osoby. A teraz tyle niesamowitych momentów … Odkrywam i zbieram się na odwagę by zaufać. Twoja książką była dla mnie takim momentem – Ola zaufaj i rób to co czujesz. I pomału robię. Wiadomość do Ciebie jest kolejnym krokiem na tej drodze. I na pewno za jakiś czas dołączę do Twoich projektów by nauczyć się opowiadać…

Ola Rother

Właśnie skończyłam czytać Twoją książkę Zaufaj. Nie mogłam się od niej oderwać. Dawno tak nie miałam, a staram się czytać … ale przecież tyle rzeczy jest do zrobienia. Teraz było inaczej: po zakupy wysłałam męża, obiadu nie było i czytałam, czytałam i czytałam. Teraz wprawdzie bolą mnie różne części ciała, z których istnienia na co dzień nie zdaję sobie sprawy. Ale było warto! Bardzo dziękuję, że podzieliłaś się z nami swoimi przeżyciami.

Magda Andrzejewska

Jeszcze nigdy tak nie czytałem, żadnej książki, dosłownie wszystko, od pierwszej do ostatniej strony. Przypisy, posłowie, przypisy do posłowia, podziękowania, naprawdę wszystko, każdy wydrukowany znak.

Mam takie wydanie, gdzie okładki są ze skrzydełkami zagiętymi do środka, odchyliłem je, że sprawdzić czy czegoś tam nie ma!

Adam Sułkowski

Cała książka ZAUFAJ jest wielką pochwałą życia i lekiem na jego trudne chwile.

Elżbieta Łyszkowska

Jest inna niż inne książki. To już nie tylko storytelling, ale valuetelling.

Artur Bojsza

Moja mama przeczytała Zaufaj i powiedziała, że ma ochotę przeczytać jeszcze raz od początku i czyta.

dr Katarzyna Stachnik

psychoterapeutka

Cała książka ZAUFAJ jest wielką pochwałą życia i lekiem na jego trudne chwile.

Elżbieta Łyszkowska

To nie jest dobra książka. Nie czytam dobrych książek. Nie mam na nie czasu. Czytam tylko bardzo dobre książki. I tylko takie mogę polecić. „Zaufaj” to jest bardzo dobra książka. Jak zaufać Bogu, Najlepszemu Scenarzyście Świata? Monika Górska, w swojej niezwykłej książce „Zaufaj” daje mi mnóstwo odpowiedzi i podpowiedzi na to bardzo ważne, życiowe pytanie. Robi to w iście mistrzowski sposób. Miałem wrażenie jakby, Monika wzięła mnie za rękę i przeprowadziła przez historię swojego życia.

Arkadiusz Piotr Tomczyk

BOGActwo Rozwoju

Pani Moniko, dziękuję za książkę Zaufaj. I za wielkie świadectwo wiary. Jestem  zachwycona Pani osobą, przeżyciami, odwagą i siłą w przezwyciężaniu trudności. Od książki trudno mnie było odciągnąć, przeżywałam drogę krzyżową w nocy w Jerozolimie z Panią i spotkanie z o.Pio,w San Giovanni Rotondo…, odchodzenie Mamy. Ma Pani dar przekazywania tych życiowych opowieści. Dziękuję za tę książkę.

Anna Kordyjasz

KIM JEST AUTORKA DR MONIKA GÓRSKA

Monika Górska

Kiedyś w TVP opowiadała historie innych. Potem w Fabryce Opowieści zaczęła uczyć innych, jak opowiadać swoje. Teraz, w swoich książkach, opowiada też własne historie, choć nie tylko ludzką ręką pisane. Po to, by świat miał się lepiej.

Założycielka Mistrzowskiej Szkoły Storytellingu Biznesowego oraz Akademii Video Storytellingu online. Twórca popularnych kursów online, mentorka, wykładowca akademicki, autorka m.in. podręcznika Visual Storytelling. Jak opowiadać językiem video (PWN), wyróżnionego w konkursie Książka dla Trenera 2019 oraz trenerka m.in. GOOGLE News Initiative.

Oprócz doświadczenia biznesowego jest prawdopodobnie jedynym w Polsce specjalistą od storytellingu, mającym tak głębokie doświadczenie praktyczne. Jest także dziennikarzem, reżyserem i scenarzystą 160 filmów, emitowanych i nagradzanych na festiwalach na całym świecie. Jest też trzykrotną prelegentką TEDx, a także konsultantem biznesowym, który pomaga małym i wielkim firmom wybrać, stworzyć i opowiedzieć fascynujące historie, tak by wzmocnić ich markę.

Wśród jej klientów są zarządzający i liderzy takich firm jak: INTEL, ENEA, LUX MED, GSK, SANOFI, VOX, Amica, Capgemini, WSB, CDV, oraz wykładowcy Uniwersytetu Jagiellońskiego i Politechniki Poznańskiej.

KSIĄŻKA "ZAUFAJ"

Pięknie wydana papierowa wersja książki

392 strony

106 kolorowych fotografii

Cena: 59 zł (brutto)

DOBRA WIADOMOŚĆ

Jeśli chcesz kogoś obdarować tą książką, to koszt wysyłki jest taki sam, bez względu na to, czy kupujesz 2, 5 czy 10 egzemplarzy!

KUPUJĘ!

E-book

Nie tak ładny jak książka, ale za to bez wysyłki i dostępny od ręki po zakończeniu przedsprzedaży.

Format: MOBI i EPUB

Cena: 53 zł (brutto)

KUPUJĘ!

książka zaczyna się tak…

POTRZEBUJESZ WSPARCIA?

W sprawach związanych z zakupem Twojej nowej książki
pisz na ✉️

Mówią o książce...

w PRASIE

w radiu i telewizji

Zobacz recenzje

Książki czytam, tak jak teksty prawnicze, wolno. Ważne są słowa, przecinki, łączniki. A książkę Moniki Górskiej „Zaufaj” przeczytałam w jedno popołudnie. Nie dlatego, że znam Monikę Górską osobiście. Nie dlatego, że znam niektóre historie z jej życia opisane w książce. I nie dlatego, że ciekawa byłam wrażeń z Jerozolimy, w której sama jeszcze nie byłam. A dlatego, że ta książka napisana jest pięknym polskim językiem. Bardzo czytelnie rozłożony tekst sprzyja zauważeniu wszystkich ważnych myśli. Ale ponadto, a właściwie przede wszystkim dlatego, że jest o prawdziwym życiu bardzo prawdziwej współczesnej kobiety. Kobiety, która ma odwagę otwarcie dzielić się swoimi emocjami, swoimi nieprzypadkowymi przypadkami i przemyśleniami o roli „Najlepszego Scenarzysty Świata”.
Kreśli swój własny obraz nie unikając pokazywania rozterek, zadziwień i niedowierzeń.

Autorka i jednocześnie bohaterka tej książki realizuje w swoim zwyczajnie nadzwyczajnym życiu zasadę – Zaufaj ale też Działaj. Dlatego narracja w tej książce jest bardzo dynamiczna. Dzieje się dużo spraw. Pojawiają się obrazy tak sugestywnie opowiedziane słowem, że wystarczy tylko odrobina wyobraźni i wrażliwości aby zobaczyć, poczuć i przeżyć coś wraz z autorką lub chociaż zrozumieć ją.

Czasem nawet pomyśleć – ja też tak miałam. Bardzo polecam. Polecam i wierzącym i tym, którzy nie wierzą i tym, którzy nie wiedzą czy wierzą.

Elżbieta Grzelak

Prawniczka

Na rynku ukazała się publikacja znanej reportażystki, trenerki storytellingu i bizneswomen Moniki Górskiej. Książka zachęcająca tytułem w czasach kryzysu wartości osobistych, zawodowych, w świecie niepewności BANI, a po okresie
VUCA, kiedy bliżej nam do tego, co osobiste, kiedy częściej idziemy w stronę priorytetów indywidualnych, kiedy wybieramy to, co indywidualne zamiast tego, co zbiorowe. Częściej towarzyszy nam myślenie krytyczne i koncentracja na dobrostanie wpływającym z naszych potrzeb, nie tylko fizycznych, ale głównie emocjonalnych – satysfakcji, zaspokojeniu czy poczuciu spełnienia. Książka doskonale oddaje dwoistość czasu, w którym żyjemy, naszego dualnego często funkcjonowania – głęboko zakorzenionego racjonalizmu i sfery myślenia
magicznego, duchowego.

Publikacja ta jest napisana z niezwykłą precyzją literacką – epicka opowieść o podróżach tych rzeczywistych i tych wewnętrznych łączy w sobie sferę czegoś realnego, namacalnego – podążania za procesem, zmagania się z argumentacją,
krytyką, także tą wewnętrzną, korzystania z budżetu, narzędzi zgodnie z duchem KAIZEN i tego, co mamy dostępne z tym, co zwane sacrum – świętość, duchowość i religia. W tym wypadku przewodnikiem czytelnika jest także bohater niejako
ukryty, którego poznajemy dzięki przygodom głównej bohaterki, a tym samym autorki – postać religijna i historyczna – Jezus z Nazaretu pokazany w niezwykłych odsłonach – przez miejsca i ludzi. Ale nie musisz się obawiać – po przeczytaniu tej książki nie zostaniesz świętym, ani nikt nie namówi cię podstępnie w jej trakcie do katolicyzmu. Czy to książka dla katolików? Tak i nie. To książka na przekór. Kiedy zwykłeś mówić, że pochłaniasz jakąś lekturę to tym razem jesteś w błędzie – ta lektura pochłania ciebie. Chcąc się dowiedzieć jak zaufać, bo tego chcesz się z tej
publikacji dowiedzieć, a tym czasem dowiadujesz się jak prowadzić firmę, jak decydować, jak podążać za sobą, jak zbudować grupę wsparcia, jak iść za głosem, twoim głosem – bez względu na to czy jesteś osobą wierzącą czy nie. A jeśli jesteś wierzący ? Znajdziesz tu odpowiedź jak przetrwać, a raczej jak zacząć żyć w katolicyzmie polskim – tym żywym w ludziach, nie w obrzędach.

Jest jeszcze jedna warstwa – warstwa przekraczania granic, które my dorośli tak asertywnie cenimy, stawiamy i ich bronimy. Granic często na pozór niemożliwych. I tu na myśl może przyjść osoba inspirująca dla wielu, zresztą przywołana w książce jako jedna z postaci znaczących dla autorki i dla samej snutej po mistrzowsku opowieści. Co łączy wyprawę na Biegun z opowiadaniem historii? Wszystko i nic. W obu istnieje logika, logika podążania. Podążania za sobą. Logika, która wypływa stąd, gdzie nie powinno jej być, z serca, które każdy z nas ma czy chce, czy nie chce. „Zaufaj” to także lektura o zmianie – siebie, postrzegania innych, życia. A jeśli myślisz, że po jej przeczytaniu odłożysz ją na półkę i zapomnisz… to spróbuj nie złapać się na rodzącej się refleksji!

Katarzyna Kunowska

wykładowca, trener, konsultant

Zaufaj to niezwykła książka o doświadczeniu – życiowym, ale też biznesowym i o trudnych momentach i wyborach, z jakimi muszą się mierzyć przedsiębiorcy.
Pierwsze 100 stron przeczytałam jednym tchem.
Nie mogłam się oderwać, bo miałam przed sobą fascynującą opowieść, w której inspiracje znajdzie każdy, kto czasem zadaje sobie pytanie „czy ja się do tego nadaję/czy jestem wystarczająco dobry/a, czy powinnam się odważyć zmienić coś w swoim życiu”. Na pierwszych stu stronach pojawiło się bardzo dużo wątków o odwadze życiowej, o decyzjach związanych z przejściem z etatu na własną działalność czy wreszcie o etyce w biznesie. A potem… przerwałam lekturę na blisko 3 tygodnie.
Kolejne rozdziały były poświęcone kwestiom religijnym, były świadectwem ogromnej wiary i analizie przeżyć z tymi odczuciami związanych.
Przystanęłam, gdyż te rozważania nie były mi tak bliskie jak pierwsza część lektury i zastanawiałam się, „czy to na pewno jednak dla mnie”.
I… gdy wróciłam do książki, pochłonęłam całą resztę w jeden wieczór.
Zrozumiałam wtedy, że tak naprawdę „Zaufaj” jest bardzo uniwersalną opowieścią o odwadze i kształtowaniu własnego „mindsetu”. Ale nie w takim rozumieniu, jakie teraz jest to bardzo często spotykane, czyli „wizualizuj, a będzie ci dane” – to książka pełna osobistych doświadczeń (często trudnych) odważnej przedsiębiorczyni, która – na podstawie własnych przeżyć – w mądry i ciepły sposób opowiada nam, że czasem nie warto tyle analizować, a trzeba po prostu zaufać.
Przeczuciu, losowi, może też czuwającej „opatrzności” – to już każdy z nas może zinterpretować zgodnie z własnymi odczuciami. Natomiast wymowa książki jest mocna i bardzo silnie rezonuje w czytelniku – dzięki świetnie poprowadzonej narracji, jak przystało na mistrzynię storytellingu. W dobie, gdy tak dużo mówi się o „syndromie oszusta”, gdy wciąż przed oczami błyska nam natrętny neon „czy jestem wystarczająco dobry/a”, warto choć rozważyć zupełnie odmienną strategię – a może nie myśleć tyle, głęboko odetchnąć i… zaufać?
Mnie Monika Górska do tego zachęciła.

Katarzyna Granops-Szkoda

CEO & Prezes Zarządu w Sprawny Marketing

Ta książka jest jak pięknie tkana chusta ze szlachetnych włókien. Każda nitka – każde zdanie, każda opowieść niesie mądrość, refleksje i emocje. Jednak właśnie w całości, splecione ze sobą są najpiękniejsze i pokazują cały Wielki Obraz.
Autorka odkrywa przed nami kolejne fragmenty, łączy, zaplata z najwyższą starannością, ukazując głęboki sens naszego czasem z pozoru bezsensownego życia. Ta książka skłania do spojrzenia na swoje życie z lotu ptaka. Do odkrycia nowych znaczeń w opowiedzianych już historiach. I do otworzenia się na nowe piękne Przypadki.
Przypadki…?

Anna Sikorska

doradczyni zawodowa w Ciesz Się Przyszłością

To nie jest książka na jeden wieczór. Monika Górska – specjalistka od opowieści, znana m.in. z reportaży i uczenia storytellingu – prowadzi czytelnika niespiesznie, płynnie przechodząc z wątku w wątek. Lepiej więc smakowanie rozkładać sobie na dłuższy czas. A jest co czytać.

Książka spodoba się introwertykom, którzy marzą o wyprawie do Ziemi Świętej, ale przerażają ich tłumy (okazuje się, że da się inaczej!). Wierzącym, którzy chętnie przeczytają dojrzałe świadectwo o długoletniej przyjaźni z Panem. Dziennikarzom i reporterom, którzy lubią posłuchać opowieści kogoś z branży i doskonale rozumieją ten dreszczyk emocji, kiedy spotyka się niezwykłego rozmówcę (a czasami zastanawiają się nad granicami swojej pracy). Miłośnikom historii i genealogii, zwłaszcza związanym z Kaszubami. I czytelnikom, którzy znali o. Jana Górę, czcicielom o. Pio i wielbicielom dobrych poetów. A także tym, którzy układają relacje z dorastającym dzieckiem i rodzicem wybierającym się na niebieskie połoniny.

Marzycielom, którzy w głowie układają sobie plany podróży, i to nie tylko zagranicznych. I przeciwnie, osobom, które mają dość planowania, bo ciągle im coś się w życiu nie układa. Autorka twierdzi, że zawsze jeszcze da się coś zrobić z tą niby nieudaną historią. Nad scenariuszami Moniki Górskiej (i nie tylko jej) jest w końcu jeszcze ktoś – jej Przyjaciel, którego nazywa Najlepszym Scenarzystą Świata. Czasem potrafi zdenerwować, ale jeszcze częściej zaskakuje. Bardzo pozytywnie.

Może dlatego okładka zachęca do skoku w chmury. Do dobrej lektury dochodzi jeszcze szata graficzna i staranna praca redakcyjna Hanny Koźmińskiej. A że dwie kolejne części w przygotowaniu – czekam na więcej!

Renata Czerwińska

dziennikarka, copywriterka

Głęboko wierzę, że odpowiednie książki pojawiają się w naszym życiu w odpowiednim momencie. Dawno nie przeczytałam tak porywającej historii. Monika Górska stworzyła tak doskonałą fabułę, że czułam się momentami jakby podsuwała mi swoje zapiski z pamiętnika. A jednocześnie mimo bardzo osobistych i głębokich zwierzeń – została zachowana dyskrecja i tajemniczość. No i to budowanie napięcia! Nie mogłam przestać czytać do 200 strony. Nie jest łatwo dzielić się przemyśleniami o duchowości i wierze a Monika robi to w tak subtelny i mistrzowski sposób, pełen humoru i radości! Monika maluje słowem obrazy w głowie – czytając masz wrażenie, że jesteś w tych wszystkich miejscach o których opowiada. Niemal czujesz wszystkimi zmysłami zapachy, dźwięki, widzisz kolory. Z żalem stwierdzam, że skończyłam czytać i cóż… czekam na następne części. Dziękuję też Moniko, że jestem absolwentką Mistrzowskiej Szkoły Storytellingu, a nawet zdobywczynią Oskara i mogłam sobie przypomnieć wszystkie tajniki SYKOMORA. Polecam książkę „Zaufaj” na prezent dla siebie samych i bliskich.

Dorota Lubas

Pracownia Rozwoju i Terapii Kreska

Zaproś mnie naspotkanie autorskie

– Lubię Ciebie czytać, ale teraz, kiedy Cię usłyszałam na żywo, jak opowiadasz, jak rozmawiasz z ludźmi, dotarło do mnie, jak wielki sens ma to, co robisz. – Powiedziała mi Justyna Ciećwierz, z którą znamy się tylko z mediów społecznościowych. – Jesteś cała tym, co mówisz. Jeszcze nie było takiego spotkania u nas, choć mamy prelekcje co miesiąc. I Ci ludzie… nagle tacy otwarci, dzielący się bez tremy swoimi najgłębszymi przeżyciami i przemyśleniami…

Ze zdziwieniem patrzyłam, ile ludzi przyszło na spotkania autorskie w Poznaniu, Warszawie, Lublinie, Lednicy. I jak wielu z nich zostało jeszcze, by porozmawiać na długo po spotkaniu. Czuliśmy się jak we wielopokoleniowej, życzliwej sobie rodzinie. A na Jamnej sprawdziła się także formuła osobistego dedykowani książek po mszy św. Nawet bez spotkania autorskiego.

Takie dobre, głębokie rozmowy o tym, co w życiu najważniejsze.

Jeśli w Twojej społeczności któraś z tych formuł mogłaby się sprawdzić, i chcesz zorganizować takie spotkanie, napisz do mnie. Poszukamy dogodnego terminu.

A już teraz zapraszam Cię na kolejne spotkania autorskie i podpisywanie książek:

  • 2 lipca, Łeba, kościół św. Jakuba
  • 13 sierpnia, Rowy, kościół Apostołów Piotra i Pawła
  • 20 sierpnia, Sopot, kościół św. Andrzeja Boboli

nagranie spotkaniau Dominikanów na Służewiu

A tak było na spotkaniach autorskich w Lublinie, w Poznaniu, na Jamnej i w Warszawie

Bądźmyw kontakcie

W Fabryce Opowieści uczymy jak tworzyć piękne, poruszające i autentyczne historie. Bo dzięki opowieściom ludzie zbliżają się do siebie, filmy nie są nudne, biznes staje się bardziej ludzki a życie nabiera więcej sensu.

Bądź z nami na bieżąco: