Ta książka jest na zlecenie. Sama bym jej sobie na pewno nie wymyśliła. Kto jest jej Redaktorem Naczelnym? Nie uwierzysz! A może… właśnie uwierzysz? Opowiem Ci w niej kilka historii z mojego życia. O tym, że kiedy na przekór wszystkiemu, a najbardziej sobie, odpuściłam i zaufałam, zaczynały się w moim życiu dziać cuda. I to jakie!
Coś mi mówi, że… wiesz o czym mówię!
Kiedy ją zaczynałam pisać, na Jamnej, myślałam, że piszę dla innych. Kiedy skończyłam pisać, nad brzegiem jeziora Galilejskiego, w Tabgha, zrozumiałam, że to Najlepszy Scenarzysta Świata, napisał ją, moimi rękami, dla mnie samej! I nie jeden, lecz trzy tomy: Zaufaj. Puść. Kochaj. No On po prostu nie potrafi nigdy dawać mało! A jakie ma poczucie humoru…!
A ja nie potrafię przestać dziękować za Jego Cierpliwość i czułą troskę, kiedy w mojej opowieści, zwanej życiem, plątały się wątki. Gdy z trudem kartkowałam złe strony, pełne strachu i lęku, w poszukiwaniu choć smużki nadziei. Kiedy traciłam zaufanie do wszystkich, a najbardziej do samej siebie. Aż w końcu Ten Najlepszy Scenarzysta Świata pokazał mi, krok po kroku, wybór, po wyborze, jak odnaleźć te dobre strony życia. Napisane samą miłością…
To nie jest książka „kościelna”. To książka dla tych, którzy szukają znaków. Dobra dla każdego, kto poszukuje swojej drogi i nie wie, jak się za to zabrać. Pokazuje, że nie jesteś sam na tym świecie.
Najbardziej mnie poruszyła historia o dziadkach autorki. Czuje się taką łączność pokoleń…
Bardzo dobrze to rozumiem, co pisze o znakach, bo sam miałem podobną historię, kiedy umierał Jan Paweł II…
Fascynujące są te historie, które Monika Górska odpowiada. Kiedy pozornie proste, codzienne zdarzenia, nabierają nagle Znaczenia. I zaczyna się magia…
Czytanie tej książki to była wielka przygoda i wielkie przeżycie. Książka Moniki Górskiej jest jak lustro, w którym każdy się może przejrzeć i zobaczyć siebie. Jak wiele mamy wspólnego. W natłoku spraw nie mamy często czasu, żeby się przyjrzeć sobie. Czytając o innych, możemy zobaczyć swoje życie. Sinusoida porażek i sukcesów jest jego częścią. Porażki budują nasze życie – wiara, miłość, nadzieja, bliscy, relacje – w tym mogę się odnaleźć. Ja w tej książce siebie zobaczyłem.
To książka o wierności sobie, swojemu powołaniu, o podążaniu za intuicją. O tym, jak można łączyć duchowość z pracą. Pełna wielkiej pokory wobec świata. Ciekawa, nowoczesna forma – poruszająca, nieoczywista, inna. Krótkie zdania, wciągające opowieści, które bardzo szybko przechodzą do istoty rzeczy.
Tak jakby czas nie miał znaczenia. Jeden dzień jest jak wieczność, a wieczność, jak jeden dzień. To, co Najważniejsze, jest zawsze obecne i dzięki tej książce, na zawsze będzie.
Kupiłam tę książkę z zamiarem, żeby „przekartkować” teraz, a przeczytać sobie na Święta. Wzięłam ją więc do wanny i… musiałam dolewać co chwilę ciepłej wody, półtorej godziny tak przesiedziałam. Myślałam, że ten egzemplarz nada się jeszcze na prezent dla bliskiej mi osoby, ale już wiem, że muszę kolejny zamówić. Ten zostaje u mnie!
Zazdroszczę ludziom, którzy dopiero będą czytać tę książkę. Ja ją czytałam już 5 razy i za każdym razem odkrywam ją na nowo.
To, co spowodowało, że uważam tę pozycję za jedną z ważniejszych w swoim czytelniczym żywocie, to fakt, jak bardzo jej opowieść jest bliska memu sercu. Pod większością zdań chciałam krzyczeć „Tak, ja też tego doświadczyłam”! Książka jest zbiorem opowieści z życia autorki, które, jak kropki, łączą się w nieprzypadkowy obraz. Każda z tych opowieści prowadzi nas do kolejnej i kolejnej i wszystkie razem pokazują niewyobrażalnie emocjonalny obraz pięknego życia. Każda z tych opowieści z pewnością mogłaby być osobną książką i jest tyle wątków, o które chciałabym zapytać Autorkę. Książkę czyta się jednym tchem. Historie nie są przeciągnięte, wręcz przeciwnie są optymalne. Mają dynamikę, zwroty akcji są zaskakujące. Tak jak nasze życia. Ta książka u mnie wywołała falę emocji. W kilku momentach wzruszałam się do łez. Monika pisze obrazami, które podbite zdjęciami tylko potęgują emocje, które rodzą się za pośrednictwem opowiadanej historii. Książka jest pięknie wydana. Z przyjemnością trzymam ją w ręku i z żalem odkładam na półkę.
Ta książka jest jak dobry serial Netflixa. Chce się jeszcze i jeszcze. Czyta się ją wszystkimi zmysłami. Czuję, widzę, smakuję i słyszę.
Nie spodziewałam się takiej zawartości książki. Pierwszy raz w życiu czytam w książce słowa, które są tym, co ja sama mam w sobie. Dziękuję Pani za tę książkę. Zaufanie jest trudne. Dla mnie. Czuję, że z tą książką wiele się w moim życiu zmieni.
wykładowca, trener, konsultant
Moja żona Agnieszka pochłonęła książkę w ciągu jednej niedzieli, zaraz po otrzymaniu i powiedziała: „teraz ty musisz to przeczytać”. Ja dziękuję również – dzisiaj rano skończyłem, łącznie z podziękowaniami, bardzo lubię czytać podziękowania umieszczone w książkach :-) ZAUFAJ, jest taką naszą cegiełką na drodze, a właściwie taką chyba solidną bramą, zbudowaną z wielu ważnych cegiełek.
konsultant, trener Agile-Lean
Ta książka jest dla zrezygnowanych, co odpięli swoje skrzydła żeby zacząć nimi zamiatać, bo czują, że zrobili już wszystko, żeby polecieć, tylko zapomnieli poczekać na Wiatr! A on przecież wieje, kędy chce, ale wieje! Tylko co Ci powietrze, skoro Twoje skrzydła już dawno w szafie i nie jesteś gotowy? Dzięki za tę książkę!
marketingowiec, wokalistka zespołu Siewcy Lednicy
Dawno nie przeczytałam tak porywającej historii. Nie mogłam przestać czytać do 200 strony. Nie jest łatwo dzielić się przemyśleniami o duchowości i wierze, a Monika robi to w tak subtelny i mistrzowski sposób, pełen humoru i radości! Monika maluje słowem obrazy w głowie – czytając masz wrażenie, że jesteś w tych wszystkich miejscach o których opowiada. Polecam książkę „Zaufaj” na prezent dla siebie samych i bliskich.
Pracownia Rozwoju i Terapii Kreska
Ta książka jest jak haust świeżego powietrza.
Grafik Zaufaj
Masz wyjątkowy dar malowania opowieści, w której czytelnik widzi i odczuwa kolor refleksów światła, czuje pod palcami fakturę starożytnego muru, czuje bijące szaleńczo serce, kiedy trzeba podjąć te akurat decyzje…
Jej się nie czyta, ona wchłania ❤️ Chcę kolejnych!!!
Moniko, po prostu siedzę i czytam. Twoje opowieści są jak szkiełka w witrażu, piękne, ale dopiero w całości, tak jak witraż, robią niesamowite wrażenie.
Tę książkę zaczęłam czytać w czasie, kiedy miałam ataki paniki i lęku, spowodowane traumatycznym doświadczeniem, w którym zostałam oszukana i wykorzystana. Twoje słowa stały się dla mnie balsamem i ukojeniem. Straciłam głos i potwornie kaszlałam… Dziś nie dość, że mówię, to odzyskałam dźwięczność. Nawet nie wiedząc o tym, stałaś się moim Aniołem. Dziękuję! Pisz.
Nie mogłam się oderwać od czytania i przeżywania. Nie wiem, jak doczekam kolejnych ksiąg.
Czytam… smakuję… dawkuję… chcę być w tym stanie jak najdłużej. Proszę, nie czekaj z drugim tomem. I z trzecim też nie!
Ta książka jest o prawdziwym życiu bardzo prawdziwej współczesnej kobiety. Kobiety, która ma odwagę otwarcie dzielić się swoimi emocjami, swoimi nieprzypadkowymi przypadkami i przemyśleniami o roli „Najlepszego Scenarzysty Świata”. Kreśli swój własny obraz nie unikając pokazywania rozterek, zadziwień i niedowierzeń. Realizuje w swoim zwyczajnie nadzwyczajnym życiu zasadę – Zaufaj ale też Działaj. Dlatego narracja w tej książce jest bardzo dynamiczna. Pojawiają się obrazy tak sugestywnie opowiedziane słowem, że wystarczy tylko odrobina wyobraźni i wrażliwości aby zobaczyć, poczuć i przeżyć coś wraz z autorką lub chociaż zrozumieć ją. Czasem nawet pomyśleć – ja też tak miałam. Bardzo polecam.
Smakowałam tę książkę powoli, kawałek po kawałku. Jak tort. Albo najpyszniejszy sernik (z Paradyża). I gdy przeczytałam ostatnie zdanie, zawołałam jak Osiołek ze Shreka: „ja chcę jeszcze raz!” Już się nie dziwię, że tyle osób pisało, iż odnalazło w niej siebie – ja też siebie odnalazłam… Nie wiem, jak to robisz, przecież ludzie są tak różni i tak różne mają historie… To trochę tak, jakbyś znalazła jakiś wspólny mianownik, wspólny klucz, dotknęła istoty… człowieczeństwa? Moniko, dziękuję Ci za tę książkę!
Nigdy nie czytałam książek z gatunku sensacja/kryminał, ale przypuszczam, że amatorzy takiej literatury czytają z takim napięciem i wyczekiwaniem na kolejną część przygody, z jakim ja czytam “Zaufaj”. Dodam jeszcze, że działa “kojąco” :)
Dzięki Monika, za szczerą i prawdziwą autobiografię z przesłaniem… dobrze się czyta i gdzieniegdzie można odnaleźć siebie, w twoich rozterkach… Bardzo trafna i potrzebna myśl przewodnia, by iść za głosem serca, często w niepewność, która potrafi zaprowadzić tam, gdzie człowiek sam nigdy by nie doszedł… Niech Cię zatem prowadzi dalej Najlepszy Scenarzysta, i każdego, komu wpadnie w ręce twoja cenna opowieść z życia wzięta….
Jest inna niż inne książki. To już nie tylko storytelling, ale valuetelling.
Moja mama przeczytała Zaufaj i powiedziała, że ma ochotę przeczytać jeszcze raz od początku i czyta.
psychoterapeutka
Kiedyś w TVP opowiadała historie innych. Potem w Fabryce Opowieści zaczęła uczyć innych, jak opowiadać swoje. Teraz, w swoich książkach, opowiada też własne historie, choć nie tylko ludzką ręką pisane. Po to, by świat miał się lepiej.
Założycielka Mistrzowskiej Szkoły Storytellingu Biznesowego oraz Akademii Video Storytellingu online. Twórca popularnych kursów online, mentorka, wykładowca akademicki, autorka m.in. podręcznika Visual Storytelling. Jak opowiadać językiem video (PWN), wyróżnionego w konkursie Książka dla Trenera 2019 oraz trenerka m.in. GOOGLE News Initiative.
Oprócz doświadczenia biznesowego jest prawdopodobnie jedynym w Polsce specjalistą od storytellingu, mającym tak głębokie doświadczenie praktyczne. Jest także dziennikarzem, reżyserem i scenarzystą 160 filmów, emitowanych i nagradzanych na festiwalach na całym świecie. Jest też trzykrotną prelegentką TEDx, a także konsultantem biznesowym, który pomaga małym i wielkim firmom wybrać, stworzyć i opowiedzieć fascynujące historie, tak by wzmocnić ich markę.
Wśród jej klientów są zarządzający i liderzy takich firm jak: INTEL, ENEA, LUX MED, GSK, SANOFI, VOX, Amica, Capgemini, WSB, CDV, oraz wykładowcy Uniwersytetu Jagiellońskiego i Politechniki Poznańskiej.
392 strony
106 kolorowych fotografii
Cena: 59 zł (brutto)
Jeśli chcesz kogoś obdarować tą książką, to koszt wysyłki jest taki sam, bez względu na to, czy kupujesz 2, 5 czy 10 egzemplarzy!
Nie tak ładny jak książka, ale za to bez wysyłki i dostępny od ręki po zakończeniu przedsprzedaży.
Format: MOBI i EPUB
Cena: 53 zł (brutto)
W Fabryce Opowieści uczymy jak tworzyć piękne, poruszające i autentyczne historie. Bo dzięki opowieściom ludzie zbliżają się do siebie, filmy nie są nudne, biznes staje się bardziej ludzki a życie nabiera więcej sensu.